Bret Keller

BRET | CIEŃ | ∞ | OGIEŃ


"There is an art to infliction,
Head-spill and homicide,
I'll burn it all just to light your eyes. 
I'll whet your dream of their ruin,
My sweet little libertine,
We'll fix it all with gasoline."



Imię i nazwisko: Bret Scott Keller

Pseudonim: Ogólnie nie posiada, ale krążą plotki, przez które zwą go po prostu 'Blue'.

Wiek: ( ∞ ) Nie wiadomo ile tak naprawdę ma lat. Nawet on sam nie umie tego określić, jednakże na pytania o wiek zawsze odpowiada 30. Na tyle określa go jego wygląd.

Płeć: Mężczyzna

Orientacja: hetero

Rasa: Bret nie należy oficjalnie do żadnej z mniej lub bardziej znanych ras. Jest jak to sam określa żartobliwie "poplątaniem z pomieszaniem". Biorąc jednak sprawę bardziej na poważnie, używa określenia "Cień". Może ze względu na to, że kocha półmrok i... Tak po prostu najłatwiej odpowiedzieć. Zdecydowanie łatwiej niż wyliczać kim jest, a kim nie jest. Niemniej jednak potrafi wykrzesać z siebie ogień, który barwą wcale nie przypomina tego który jest znany powszechnie zwykłym ludziom. Przybiera on nietypowo jaskrawo niebieską barwę, sugerując automatycznie o  jego naprawdę ogromnej temperaturze. To dlatego kiedy niejednokrotnie używał ognia by oświetlić sobie drogę w mroku, zaczęły krążyć plotki o 'Blue'... Człowieku który nocami nawiedza opuszczone miejsca w towarzystwie błękitnego światła. Co bardziej sceptyczni, uważają że legenda ma bardziej przyziemne wyjaśnienie. Świetliki bądź ognie świętego Elma...

 

Miejsce zamieszkania: Do tej pory Bret prowadził życie jak każdy normalny człowiek, a więc mieszkał i żył w mieście. Panowania nad swoimi umiejętnościami uczył się zaś nocami z dala od wielkich miejskich dżungli, coby zmniejszyć ryzyko zorientowania się społeczności kim tak naprawdę jest i uniknąć siania zamieszania wokół jego osoby. Z czasem jednak sytuacja życiowa w jakiej się znalazł zaczęła przytłaczać go na tyle, że ogólna frustracja i stres kolidowały coraz bardziej z jego nadnaturalnymi umiejętnościami. Wybuchy złości i agresji, powodowały coraz mniejszą kontrolę nad mocami, więc dla bezpieczeństwa wolał wynieść się z dala od wielkich skupisk. To jednak nie rozwiązało jego największego problemu, jakim był coraz większy brak kontroli nad żywiołem, a odsunięcie społeczne jeszcze bardziej pchało go ku narastającej frustracji i nieprzyjemnym poczuciu osamotnienia. Koniec końców w jednym z napadów agresji, jego cichy i spokojny domek na odludziu strawił ogień. Ten nad którym latami ponoć uczył się panować... 

Zawód: Obecnie żaden. Od czasu wyprowadzki z miasta zboczył że ścieżki przykładnego obywatela i parał się mniejszymi lub ciut większymi kradzieżami. Głównie jednak były to te określane mianem kieszonkowych.

Wygląd: Na pierwszy rzut oka wygląda po prostu jak świr. Typowy buntownik (tyle że trochę przestarzały).  Dwukolorowe włosy (czerń i ciemny róż ) to wynik raczej napływu chwili i głupkowatego podejścia do rzeczy przyziemnych, aniżeli upodobania samego w sobie. Inaczej rzecz ma się w przypadku tatuaży które pokrywają jego ręce od dłoni aż po same ramiona (fragmentami wychodzą aż po szyję). W większym stopniu są to wzory przypominające układy scalone prosto z "bebechów" elektrycznych urządzeń. Pomijając jednak kwestie tak osobiste i zależne od gustu jak upodobania co do "ozdabiania" swojego ciała, Bret jest dość wysokim i szczupłym mężczyzną o nieprzesadnej muskulaturze. Ani nie chuderlak, ani nie napakowany laluś.


Charakter: Charakter Breta na ogół jest dość głupkowaty. Daleko mu do poważnego gbura o kamiennej twarzy, ale jeśli tylko wymaga tego sytuacja, potrafi zachować powagę. Są to jednak sytuacje naprawdę wyjątkowe, więc poza nimi w towarzystwie jest naprawdę bardzo otwarty i pozytywny. W gronie które uznaje za przyjaciół, nigdy nie ukrywa swojego prawdziwego ja, co czasem przekłada się na postrzeganie go jako nieokrzesanego durnia. Ponadto jest typem człowieka stroniącego od wszelkiego rodzaju sporów, bo po prostu nie lubi wrogiej atmosfery. Małym wyjątkiem od reguły jest natomiast sytuacja w której sprawy mają się osób szczególnie mu bliskich. W takich jest skory interweniować. Reszta? Niech się gryzą, byle z dala od niego.

Rodzina: Brak

Partnerstwo: Na ten moment jest singlem.

Umiejętności magiczne: Używanie i kontrola ognia (w kolorze jasno niebieskim zależnym jedynie od jego wysokiej temperatury )

Umiejętności naturalne: Potrafi nad wyraz szybko poruszać się po trudnych terenach takich jak gęste zarośla czy kamienna dżungla (czyt.  Wszelkiego rodzaju ruiny, trudno dostępne miejsca w gęstych zabudowaniach miejskich). To wszystko za sprawą wyuczonych przez lata umiejętności bardzo zbliżonych do parkour'u. Ponadto opanował umiejętność kradzieży kieszonkowych.

Kontakt: discord, ewentualnie e-mail (chyba że komuś zależy to mogę w ostateczności użyć whatsappa bądź messengera -ale niechętnie)


Uwagi: ---

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz